Skip to main content

Painting Basics 5 : Brush and Colours pt.1

Witam,
Hi there,

    Dłuższą chwilkę nie byłem w stanie kontynuować serii moich poradników, lecz nastąpił najwyższy czas, żeby zmienić tą haniebną rzeczywistość. Pojawiło się trochę czasu i oto siedzę przy klawiaturze ochoczo skrobiąc te wskazówki dla Was. Dziś chciałbym zająć się tematem doboru farb oraz pędzli, jakich będziemy używać w czasie naszych malarskich przygód.
   Chciałbym zaznaczyć że wszystkie wymienione w artykule oceny są oparte na osobistych odczuciach autora -  tak więc tym razem krytyka pt. " To a to jest lepsze " jest bezprzedmiotowa. Piszę tylko i wyłącznie moje zdanie, i mam nadzieję że nowicjusze postąpią zgodnie z własnym pojmowaniem ich dobrego interesu i zaufają mi, tudzież wybiorą inny artykuł/opinie którymi będą się kierować

    Its been a while, since I;ve written last episode of this tutorial series , but the time has come, Ive managed to organise myself a bit of free time, and here I am , writing theese tips enthusiastically. Today, I'm going to write about choosing right brushes and paints for Your painting adventure.
     I would like to tell in advance, that all opinions written below are based on my personal feelings and choices , not an objective truth, since such does not exist.

    Zacznijmy od pędzli , obok zamieszczam zdjęcie własnego kubeczka - Nie ma w nim wielu pędzli, bo i nie lubię wielu używać. Mamy tam szeroką grupę pędzli o bordowych trzonkach - to pędzle formy Kozłowski, wyposażone w słynne włosie typu Kolinsky - należą one do rozsądnej półki średniej i jako takie gorąco je polecam. Kosztują tak naprawdę niewiele więcej niż popularne pędzle Citadel , a są trwalsze ( te z fotografii służyły 2 lata! ) i bardziej precyzyjne.
     Na ilustracji widzimy że wyżej wspomniane pędzle tutaj również się znajdują, w liczbie trzech egzemplarzy - dwa wyposażone są w czarne, matowe uchwyty, natomiast jeden jest niebieski. I o ile o tych nowszych, czarnych mam bardzo złą opinię, z racji na łatwo rodzielające się włosie, które dobry szpic trzyma raptem kilkanaście godzin malowania, to te stare , niebieskie mogę polecić z czystym sercem. Niestety, są one nie do dostania już od wielu lat.
     Z pędzli o czerwonych uchwytach możemy wyróżnić jeden, o białym włosiu. Jest to pędzel syntetyczny marki Mag-Pol, używam go do farb innych od akrylowych. Są to bardzo tanie pędzle krajowej produkcji, wielu sięga po nie w trakcie nauki malowania.... I ciężko powiedzieć żebym był entuzjastą tego podejścia.
      Pędzel ulokowany skrajnie po prawej to Windsor & Newton Series 7  - mercedes wśród pędzli. Również bazują one na włosiu Kolinsky , kosztują niemalże trzykrotnie tyle co pędzelki Kozłowskiego  czy Citadel , a mimo to uważam że wart był swojej ceny. W sprzedaży występują w dwóch seriach - Miniature, oraz Standard. Seria Miniature wyposażona jest w krótsze włosie, ja jednak zdecydowałem się na to standardowe , gdyż dzięki wiekszej objętości włosia magazynuje ono większą ilość farby, co ułatwia proces malowania.

    Let's begin with the brushes, here is picture of my tools. As You may see, there is not many of brushes inside, and I like to keep it this way. You may notice large group of brushes with red , and dark red handgrip - those are brushes made by Kozłowski company, with Kolinsky type hair - those are solid middle class for brushes, and I reccomend those a lot. They are not that much more expencive than citadel ones, and work  really much better. 
    We have three Citadel brushes up there - two of them have black handgrips, and one is supplied with blue one, characteristic for old brushes from this company. I dislike new ones a lot, they are fine at first, but hair is gonna separate really quickly, and it is real pain in butt. Older one is cool , but unfortunately You can't get any of theese anymore.
     Among the brushes with red handgrips there is hiding one with white hair. This is synthetic brush from Mag-Pol company. Those are dirt cheap, and quite popular in this part of Europe , i dont really reccomend those, their quality is shitty, 
    On the far right there is a diamond: Windsor&Newtone Series 7 brush - those go in Miniature line, or standard one. I prefer standard. They go with longer hair, which helps me a lot. Other people may like miniature series more... This brush is perfect tool, durable, flxible hait , great quality. They are expencive ( about 2/3 times more than citadel ones)  but totally worth it

Spytacie się więc : Jaki rozmiar pędzli należy nabyć na początek? Odpowiedź jest całkiem prosta. Mi wystarcza jeden pędzel w rozmiarze 1 ( uniwersalny) , jeden w rozmiarze 0 (detal, baardzo rzadko go uzywam) i jeden w rozmiarze 2 , głównie do malowania podstawek, czy nakładania kleju pod trawkę statyczną. Więcej pędzli jest w mojej opinii fanaberią.

If You ask me "What size of brushes do I need to paint ? and how much of them?" My answer will be very short. I use 3 sizes of brushes - no.1 for most work , no.0 for detailing and no.2 for basing , covering large areas , and such. More brushes are not really needed , in my opinion. 


Comments

  1. Casino games – Play, leave a rating & discover casino games!
    Learn about the best casino 전주 출장안마 games. Play & win fun online slots 서울특별 출장안마 and 김제 출장샵 casino games. Play with no download or 평택 출장마사지 registration. Play 토토 꽁머니 & win!

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Pampry z czarnego rynku czyli o odlewnictwie słów kilka

Hej kochani! Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami kilkoma przemyśleniami w związku z spopularyzowanym ostatnimi czasy w nadwiślańskiej krainie procederem odlewania pacyn. Motorem napędowym moich rozważań jest oczywiście pewna urocza parka z pięknego miasta Łodzi, oraz kłótnie związane z ich działalnością mające miejsce na łamach rozmaitych grup na portalu niejakiego Marka Cukiergóry, zwłaszcza tych związanych ze oldhammerami, middlehammerami itp, jako bardziej opłacalnymi w odlewaniu i wyprodukowane w technologii ułatwiającej odlewanie (pozdrawiam osoby które próbowałyby podrobić współczesne plastiki).    Chyba najważniejsza rozterką jest pytanie czy warto kupować takie modele. Dla mnie ten temat zdaje się być względnie jasny - Jeśli godzimy się na nieszczególnie przewidywalną jakość (nie żeby GW w czasie produkci tamtych modeli miało jakąś znacznie lepszą) i przede wszystkim jeśli nie planujemy kiedykolwiek sprzedawać tych modeli! Bo o ile nie widze nic złego w tym, że będę mógł

Steelheart's Champions lvl 2

H&S Ultra Review/Recenzja

Zbliża się trzeci rok jak korzystam z aerografu Harder&Steenbeck Ultra i powoli zaczynam rozglądać się za czymś nowym, uznałem więc że będzie to dobry moment na spisanie moich wrażeń z pracy z tym urządzeniem. Prawdopodobnie nie będę mógł się powstrzymać i omówię również ogólną specyfikę produktów tej firmy i jej rozwiązań. As I am using Harder&Steenbeck Ultra airbrush for third year now, and I'm slowly looking for some upgrade, I've came to a conclusion, that this is propably the best moment to review it as a product, due to amount of experience i have with it. Also, I guess it would be hard for me not to talk about my general opinion about this manufacturer's product line and technical solutions implemented to it. Moją Ultrę kupiłem po katowaniu się przez pół roku chińskim aerografem z aukcji za 60zł. Bardzo cenię sobie to doświadczenie, nauczyło mnie podstaw posługiwania się tego typu sprzętem, jego konserwacji i pielęgnacji. I była to szkoła twarda, bo urząd